III miejsce w TURNIEJU ˮGRAMY DLA PIOTRUSIAˮ
"Trening i Cierpliwość to droga do postępu" tak można podsumować Nasz występ na Turnieju. Zajęliśmy III miejsce - jest to najwyższe miejsce w turniejach w których braliśmy udział . Gratuluję
W czasie turnieju udało się zebrać na Leczenie Piotrusia ponad 2580 zł i to było najważniejsze przesłanie turnieju pomoc dla chorego 8- letniego Piotrusia.
Nasze wyniki:
DWÓJKA II Nidzica – ZNICZ Pruszków 1 - 3 Bramki: 2xP.Różycki, 1x M.Wigura
STOMIL Olsztyn – ZNICZ Pruszków 1 - 1 Bramka: K. Urbaniak
ZNICZ Pruszków – WKRA Działdowo 1 - 0 Bramka: F. Kowalski
Półfinał:
DWÓJKA Nidzica – ZNICZ Pruszków 3 - 0
III miejsce
ZNICZ Pruszków – WKRA Działdowo 1 - 0 Bramka: P. Różycki
Podziękowania również dla Rodziców że przebyli tak daleką drogę z Zawodnikami na ten turniej.
Opis naszych meczy w rozwinięciu....
Pierwszy mecz w grupie graliśmy z drugim zespołem Dwójki Nidzica. Po 2 bramkach Patryka i jednej Maćka W. kontrolowaliśmy mecz tracąc bramkę w końcówce z autu tj. przeciwnik z połowy boiska uderzył w kierunku bramki i Mateusz sparował piłkę na poprzeczkę a dobił ją zawodnik Nidzicy - regulamin pozwalał na podnoszenie piłki powyżej kolan z autu co skrzętnie wykorzystywało większość zespołów.
Drugim zespołem był Stomil Olsztyn. Rozpoczęliśmy mecz zdecydowanie stwarzając kilka fajnych sytuacji, niestety dla nas albo bramkarz bronił strzały lub minimalnie brakowało skutecznego wykończenia. Bramkę straciliśmy w momencie kiedy wyprowadzaliśmy piłkę od tyłu i przeciwnik wykorzystał to strzelając nam bramkę. Po bramce zaczęliśmy grać nerwowo chcąc jak najszybciej wyrównać i przeszkadzało nam to w podejmowaniu prawidłowych decyzji, w międzyczasie przeciwnik w zamieszaniu trafił w słupek i przy desperackiej obronie uniknęliśmy straty drugiego gola. Grając konsekwentnie, dążąc do wyrównania w końcu doprowadziliśmy do tego. Rozgrywając piłkę skrzydłem Antek G. wygrał pojedynek 1 v 1 i wyszedł sam na sam z bramkarzem, którego minął a ten nie mając innej możliwości sfaulował go w polu karnym czyli - karny. A więc bardzo nerwowa chwila, którą wytrzymał Kacper U. pewnie strzelając pod poprzeczkę 1:1, do końca niecałe 2 min co na hali jest mnóstwem czasu i wtedy zagraliśmy bardzo odważnie nie bojąc się rozgrywać piłki przy własnej bramce pod pełną presją przeciwnika, który zaciekle nas atakował ale sobie z tym poradziliśmy.
Ostatni zespół w grupie to gospodarz czyli Wkra Działdowo mający na koncie już 6 pkt a my tylko 4. Remis w tym spotkaniu dawał nam wyjście z grupy lub nawet minimalna przegrana 1 golem, ale my graliśmy o pełną pulę i tego dopięliśmy wygrywając 1-0 po bramce Filipa. Od początku spotkania sympatia kibiców oczywiście była za gospodarzami. Mając praktycznie awans z grupy gospodarze, cofali się całą drużyną na własną połowę czekając na kontrę, co mocno utrudniało nam bardzo zdobycie bramki, jednak wykorzystaliśmy jedną z prób przedzierając się skrzydłem - dogranej piłki z boku nie wykorzystał Maciek W. ale dobitka Filipa lewą nogą trafia w poprzeczkę, piłka odbija się od bramkarza i wpada do bramki. Drużyna Wkry zagrażała nam po stałych fragmentach gry czyli autach i rzutach rożnych, ale nie była wstanie strzelić nam bramki, więc mecz zakończył się naszym zwycięstwem 1-0 i wygraniem grupy A z 7 pkt (5-2).
W półfinale zmierzyliśmy się z pierwszym zespołem Dwójki Nidzica. Mecz przegraliśmy 3-0 tracąc bramki po własnych błędach, które nam się przydarzyły a nad którymi ciągle pracujemy aby je wyeliminować. Myślę że również po euforii związanej z awansem z grupy zwyczajnie dopadło nas zmęczenie i wiążący się z tym brak koncentracji.
Po zjedzeniu obiadu przez drużyny rozpoczęły się mecze o poszczególne miejsca, my graliśmy o 3 miejsce ponownie z zespołem Wkry tj. znowu gospodarze . Ponownie mieliśmy przewagę ale dopiero piękny strzał Patryka zza połowy boiska dał nam bramkę ( była to według Pana spikera najładniejsza bramka turnieju trzeba dodać że Patryk pojechał na turniej w ostatniej chwili zastępując Dominika który zachorował ) i wynikiem 1-0 wygrywamy mecz oraz zajmujemy III miejsce.
Podsumowując naszą grę fajnie było spojrzeć z boku na to co próbowaliśmy grać jako cała drużyna, nie zawsze nam to oczywiście wychodziło jak byśmy chcieli ale najważniejsze jest to że MYŚLIMY CO CHCEMY ZROBIĆ Z PIŁKĄ mieliśmy kilka udanych akcji były też błędy ale to jest nasza nauka. Myślę że byliśmy jedyną drużyną która niezależnie od okoliczności wznawiała piłkę z autu czy od bramki po ziemi w sposób kontrolowany i to jest największy pozytyw tego turnieju + oczywiście postawa Wszystkich zawodników Drużyny - każdy z nich miał lepsze i gorsze momenty ale zawsze dawał z siebie wszystko pomagając koledze na boisku. Tak wygląda moja pobieżna ocena naszych meczy i turnieju ale NAJISTOTNIEJSZYM CELEM BYŁO ZEBRANIE JAK NAJWIĘCEJ ŚRODKÓW NA LECZENIE DZIECKA KTÓRE TEGO POTRZEBUJE udało się zebrać ponad 2580 zł
I - Dwójka Nidzica
II - AP 11 Legionowo
III - Znicz Pruszków
IV - Wkra Działdowo
V - Motor Lubawa
VI - Stomil Olsztyn
VII - Dwójka II Nidzica
VIII - Start Działdowo
Komentarze